Ten film jest tak cholernie dobry, że nie wiem co pisać. Zawiły jest dość i długi, a przy tym trzyma w napięciu do ostatniej minuty no, bo nasuwa się cały czas pytanie JAK TO SIĘ SKOŃCZY, CO Z TEGO WYNIKA?
Każdy odpowiada sobię sam :) Geniusz tu polega na połączeniu kontrastu - dość niezłego humoru z prawdziwym dramatem. Deszcz żabek może nawiązywać do biblii, ale nie musi prawda? Można to odebrać zupełnie inaczej :P
Uważam, że film jest tak zajebisty, że oglądać go trzeba w kompletnej ciszy w doborowym towarzystwie, najlepiej w nocy. (Oczywiście wersja 3 godzinna)
pozdrawiam