Zawsze pisze recenzje po oglądnięciu filmu, w tedy kiedy jeszcze czujesz te emocje, doznania które dał ci film... Magnolia to jeden z tych filmów, dzięki których chce się wieżyc że będą dalej powstawały nowatorskie, oryginalne filmy, dla wymagających! Z ciekawą fabułą, zaskakującymi bohaterami, różnorodnością! Nie da się tego filmu zaszufladkować, jednak można go podzielić na 2 części. Pierwszą ogląda się z zapartym tchem + świetna muzyka, która ani na moment nie ustaje. Druga część to próba podsumowania filmu i wyciągnięcia wniosków, pokazania drugiego oblicza filmu. Nie chce zdradzać szczegółów, film trzeba oglądnąć, pochodzi z 1999 roku minęło już 9 lat a jest przynajmniej dla mnie wysoce odkrywczy! Dziękować za takich reżyserów i aktorów! Według mnie świetnie zagrał Tom Cruise (nie przepadam za nim!), ale w tym filmie pokazał swój kunszt aktorki, Julianne Moore ze swoim zniewalającym 'shut the fuck up'. Bez specjalnego morału (to dobrze!), ale ile wniosków można wyciągnąć, ile się nauczyć. Uczta dla duszy!!