Ciekawa antologia horroru. Trudno mi ocenic, która z opowieści jest najlepsza. Pierwsza jest standardowa i mało odkrywcza ale za to cały czas jest akcja. Jak zwykle świetna Julianne Moore. W drugiej trochę humoru, dopóki kot nie pokaże na co go stac. Najmniej ciekawa aktorsko. Ostatnia jest chyba jednak najlepsza: smutna historia o miłości w makabrycznej otoczce. Świetni James Remar i Rae Down Chong. Historia spinająca nowelki to pastisz "Jasia i Małgosi". Niewiele w nim grozy. Uwagę zwracają obrzydliwe efekty, zwłaszcza w drugiej historyjce. Ogólnie całośc godna polecenia. Lepsza niż "Creepshow 2". Dobre 7/10
mnie najbardziej przypadło (do serca) 3 opowiadanie o pieknej kobiecie demon (ie?)
2 z kotem byla wrecz smieszna ale to oczywiscie jak dla mnie wielki plus
calosc oceniam 8,5/10
pozdrawiam
------
kuba
Mnie najbardziej podobała się historia o kobiecie i obietnicy ,była najbardziej klimatyczna.Historia o kocie mordercy była najbardziej makabryczna ale i tak fajnie się oglądało.
Ogólnie całkiem niezły film 6/10
Dla mnie tak: 1 opowiadanie 8/10 2 opowiadanie 9/10 3 opowiadanie 9,5/10. Reszta 8/10. I dal całości 9/10 :)
Oczywiście że trzecia o kobiecie potworze,choć sam pomysł nie był originalny,bo dużo wcześniej podobną historię widzialem w japońskim filmie Kwaidan z lat 60.
Zgadzam się z ater11 - dwójka z kiciusiem rządzi! :D
Drugi plejs jest dla pierwszej historii, z muminasem, natomiast gargulec najnudniejszy, choć dosyć realistycznie zrobiony.
Chyba jednak ta z kotkiem najlepsza, choć ta trzecia historyjka też mi się dość spodobała, za to pierwsza słabiutka.... Ale ogólnie fajny film, po seansie nie czułem że zmarnowałem mój czas, więc jest dobrze . :)
mnie tam w sumie każda się podobała :)
bardzo fajny powrót do młodości gdy jeszcze wypożyczałem to na vhs :P
Zdecydowanie 3 wyprzedza pozostałe. Natomiast ta z kotem zbytnio odstaje jakościowo, jest płytka i infantylna, nie pasuje do tego zestawu bo zaniża poziom, pomimo że też czuje się w niej klimat Kinga.
Według mnie zdecydowanie najlepsza jest druga opowieść, tzn. o czarnym kocie-mścicielu. Doskonałe efekty specjalne i świetny scenariusz to jej atuty (ocena 10). Drugie miejsce zajmuje ta trzecia, czyli demoniczna historia o kobiecie i mężczyźnie uwikłanych w relację z demonem (ocena 9), a najsłabsza jest ta pierwsza o mumii sprzed 3000 lat (ocena 6). Oczywiście, tak ja odebrałem te opowieści. Ogólnie rzecz biorąc, każda z opowieści jest dobra a cała antologia jest godna polecenia. Daję mocne "8". Dałbym może i "9" ze względu na epizod zagrany przez solistkę BLONDIE - Debby Harry. Jednak ta pierwsza historia o mumii przypominała mi za bardzo motyw znany z takich horrorów jak: "Boogeyman", "Candyman" czy "Evil Dead". Tak więc gdzieś zatraciła ona swoją oryginalność. Gdyby nie ta pierwsza historia, ten film dorównałby genialnej pierwszej części "Creepshow".